W poszukiwaniu szczęścia

Bóg dał człowiekowi wolną wolę. Może wybierać dobro lub zło. Przed każdym człowiekiem staje wybór jednej lub drugiej drogi życia.
W ciągu tygodnia w pierwszym czytaniu słyszeliśmy opowiadanie o królu Salomonie. Król pełen pokory wobec Boga, przedsiębiorca, budowniczy świątyni Jerozolimskiej, zasłynął z wielkiej mądrości. Salomonowi w czasie snu ukazał się Bóg i rzekł: „Proś, co ci mam dać”. Salomon poprosił o serce rozumne, aby mógł właściwie sądzić lud oraz rozróżniać między dobrem i złem.
Dzisiejsza Liturgia Słowa dla zrozumienia tego rozróżnienia i dokonania wyboru dobra, daje nam porównanie, które pobudza naszą wyobraźnię.
Dwie rośliny: Dziki krzew i drzewo zasadzone nad wodą. Człowiek, który pokłada ufność w Bogu jest jak drzewo zasadzone na wodą, które nieustannie wydaje owoce. To człowiek, który idzie drogą szczęścia, błogosławieństwa, idzie drogą do Nieba, drogą do Zmartwychwstania naszego.
Człowiek, który pokłada ufność w człowieku jest jak dziki, spalony słońcem krzew na pustyni, który jest nieużyteczny.
Naukę o dwóch drogach wybrał także Jezus. Ukazał nam 4 błogosławieństwa i 4 „biada”. Człowiek może wybrać drogę błogosławieństw, szczęścia lub drogę przekleństwa opisaną słowami: „biada Wam”: to droga wyśmiewania się z Boga i człowieka, droga, której celem jest osiągnięcie swojej chwały, droga zapatrzenia się tylko w siebie, droga pokładania nadziei w człowieku. Adresatami Jezusowego „biada” są ludzie, którzy zdradzają Jezusa, nie dzielą się tym, co mają z potrzebującymi, zamknięte mają sumienie.
Wszyscy szczęściarze to osoby, które słuchają Jezusa, podążają za duszpasterzami, często korzystają z sakramentu pokuty i pojednania, z miłosierdzia Bożego, zmieniają systemy wartości, przestawiają priorytety w ich życiu, mają wrażliwość sumienia i serca, nie podążają za zemstą. Szczęściarz to ten, który zaufał Bogu, a nie człowiekowi i sobie.Św. Paweł w swoim słowie do Efezjan powiedział: „Pamiętajcie o słowach Pana Jezusa, który powiedział: “Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu” (Dz 20,35). Jest to tzw. agrafon, czyli słowo Jezusa, nie zapisane w Ewangelii, lecz żywe w ustnej tradycji.Jako przykład realizacji tej prawdy, że „więcej jest szczęścia w dawaniu niż braniu” może posłużyć film „Samarytanin”- „God Sam”. (https://www.filmweb.pl/film/Samarytanin-2019-830150).
W tym amerykańskim filmie z 2019 roku dociekliwa reporterka odnajduje miłość, próbując odkryć tożsamość nieznajomego, który wręcza potrzebującym pomocy mieszkańcom Nowego Jorku torby pełne gotówki. Pieniądze jak się okazało pochodziły z odszkodowania za zniszczoną łódź. Jeden przykład takiego gestu pociągnął za sobą wiele innych osób. Obdarowani gotówką pieniędzy, zaczęli pomagać innym.
Dzisiaj po Mszy św. wręczane zostaną niewiastom wraz z indywidualnym błogosławieństwem Walentynki z fragmentem hymnu o miłości. Drogie niewiasty, które tę Walentynkę przyjmiecie od nas duszpasterzy, niech będzie dla Was zadaniem na najbliższy czas, abyście jeden z przymiotów miłości, który otrzymacie starały się zrealizować w Waszym życiu. Z pewnością dzięki temu spłynie na Was wiele błogosławieństw.
Za chwilę z ust kapłana podczas modlitwy nad darami usłyszymy takie słowa: „niech ta ofiara oczyści nas i odnowi”.
Niech to uczestnictwo w tej niedzielnej Eucharystii oczyszcza nasze serca, nasz umysł i nasze sumienia, abyśmy wybierali trudniejszą drogę błogosławieństw, ale drogę szczęścia, drogę do Nieba, drogę do naszego Zmartwychwstania. Amen.
ks. kan. dr hab. Franciszek Jabłoński
Witkowo, 13 lutego 2022 rok